…Mogą obciąć mi nogi, ale nie odbiorą skrzydeł…

Irvine Welsh opublikował Trainspotting w 1993 roku. Był to jego debiut literacki. I to jaki debiut!

Część czytelników natychmiast się w tej książce zakochała – ale nie wszyscy…
Trainspotting został nominowany do Booker Prize jednak chwilę później usunięto go z listy nominowanych ponieważ niektórzy recenzenci uczuli się obrażeni językiem, wydźwiękiem i przesłaniem tej „książki”…

Więc Trainspotting nie otrzymał żadnej nagrody literackiej.

Trainspotting - recenzja książki

 

o czym jest książka?

Książka opowiada historię grupki znajomych, ubabranych w narkotyki bandy meneli, albo historię grupy ludzi którzy działają inaczej…

Dla niektórych czytelników problemem jest ilość wulgaryzmów, obrzydliwe opisy sytuacyjne  i chaotyczny sposób budowy książki.
I mają rację, to jest problematyczne…
Jednak według mnie właśnie język: dziwaczne przeskoki w narracji, kompletne zmiany nastroju, i do bólu prawdziwie pokazane realia – to te elementy są największą zaletą tej książki.
Gdyby nie to, mielibyśmy tutaj jedynie moralizatorskie czytadło o tzw. „trudnej młodzieży”.

Welsh świetnie pokazuje nam tych ludzi – nie tylko jako kompletnych wykolejeńców – ale również jako osoby potrafiące zaskoczyć głębią przemyśleń, mające swój własny kodeks, po prostu odkrywa nam w nich ludzi!
Ale tylko dzięki sposobowi narracji nie jest to bezmyślnie słodkie. Mamy za to do czynienia z twardą, trudną w odbiorze, niepozostawiającą nas obojętnych książką.

 

…Szkoda, że czekałem tak długo, żeby zostać człowiekiem…

Jest jednak pewne ale…

Trainspotting jest napisana w trzech językach – Scots, Szkocki Angielski i Angielski. Do tego oprócz wulgaryzmów mamy dialekt z Leith.

Leith to dzielnica Edynburga. Kiedyś niezależne, bogate, portowe miasto – jednak w latach 80-tych niewiele z tej świetlanej przeszłości pozostało. Może oprócz dumy jej mieszkańców i odrębnego (nawet w stosunku do reszty Edynburga) dialektu.

Welsh potrafił pokazać te różnice językowe (i mentalne) w swej książce – zresztą właśnie to stało się w dużej mierze przyczyną jej sukcesu.

 

Niestety polskie tłumaczenie kompletnie pomija tę warstwę. Co gorsza, dostajemy: albo poprawny język polski, albo niedbały sposób mówienia meneli czy pijaczków.

a co tracimy?

Jak bym mógł to tutaj najprościej wytłumaczyć?
Wyobraź sobie że oglądamy polski przedwojenny film, gdzie część bohaterów to rdzenni mieszkańcy Pragi, do których przyjechali znajomi ze Lwowa. Do tego część z nich należy do osób wykształconych, po studiach, a część to zwykli robotnicy z przedmieścia.
I teraz wszystkie te osoby idą na Starówkę do knajpy i zaczynają pić razem z miejscowymi Warszawiakami.
I niby wszyscy mówią po polsku…

Mniej więcej ten poziom skomplikowania językowego jest w Trainspotting.

Nawet jeżeli nie znasz zbyt dobrze angielskiego myślę że będziesz w stanie zauważyć „nieangielskość” tych cytatów:

 

Aw, ah sais. Ah wanted the radge tae jist fuck off ootay ma visage, tae go oan his ain, n jist leave us wi Jean–Claude.

– See whit yuv done now, ya big–moothed cunt. Next time one ay us ur walkin hame oan oor jack jones, wi git hassle fi these wee radges. Ah wisnae chuffed at Sick Boy.

– Yir no feart ay they wee fuckin saps ur ye?

Co dostaliśmy w zamian od tłumacza? …niewiele…
np. ostatnie zdanie zostało przetłumaczone jako:
– Chyba się nie cykasz jebanych małolatów,co nie?

jakoś tak … płasko…

 

I dlatego napiszę tutaj coś, co naprawdę rzadko możesz ode mnie usłyszeć.
Obejrzyj film!
Najlepiej w oryginale albo z napisami – dzięki temu będziesz mógł usłyszeć co to znaczy różnica między Leith, Edynburgiem a np. Londynem.

 

Książka Trainspotting ukazała się pierwszy raz w Polsce w 1997 roku pod tytułem – „Ślepe tory” wydane przez wydawnictwo Zysk i S-ka.
Następnie kilkukrotnie była wydana przez wydawnictwo Etiuda jako „Trainspotting„.
W obu przypadkach było to, to samo tłumaczenie pana Jędrzeja Polaka.

Trainspotting - recenzja książki

 

 

…Gdy jedne drzwi się zamykają, inne się otwierają…

 

Tytuł – Trainspotting
Autor – Irvine Welsh
Tytuł oryginału – Trainspotting
Przekład – Jędrzej Polak
Wydawnictwo – vis-a-vis/Etiuda
Wydane w Polsce – 2006
Wydane w UK – 1993
120 x 170 mm
Liczba stron – 360
ISBN – 978-83-7998-014-7