31 Grudzień w Szkocji znany jest jako Hogmanay

 

Co oznacza samo słowo Hogmanay – no cóż nikt tego nie wie… ale…

 

teoria pierwsza – z francuskiego hoguinané – czyli – podarek noworoczny

teoria druga – ze skandynawskiego Hoginanaye-Trollalay – czyli … trole nadchodzą …?

teoria trzecia – z gaelic – Hob dy naa – czyli – noc nadchodzącego roku …

ta teoria nie ma za dużo zwolenników …

 

 

Cokolwiek by Hogmanay nie znaczyło w przeszłości – dziś to dzień zabawy i imprezowania ;-)

 

 

praktycznie w każdym miejscu Szkocji odbywa się tego dnia impreza

oczywiście są dość klasyczne koncerty i pokazy sztucznych ogni np. Edynburg czy Glasgow

 

 

 

ale możemy wybrać się na bardziej „Szkockie” świętowanie…

 

przede wszystkim KEILIDH – tradycyjne tańce szkockie

od tych na wysoki połysk – kilty, suknie balowe, kryształ i piękne sale bankietowe

po imprezy w parkach i na salkach wiejskich …

 

 

 

Ale są również Hogmanay jedyne w swoim rodzaju np:

Stonehaven – możemy podziwiać przemarsz śmiałków wymachujących kulami ognia …

 

Comrie – niewielka miejscowość w Perth and Kinross – kolejny przemarsz a pochodniami

 

Lerwick (Szetlandy) – prawdopodobnie największa procesja z pochodniami w Szkocji

 

Edynburg – Torchlight Procession czyli przemarsz z pochodniami przez miasto i na zakończenie miły akcent ze spaleniem wikińskiego drakara …

 

 

Jak widać Szkoci lubią ogień ;-)

 

 

Ale można też inaczej np.

Kirkwall – THE BA GAME – czyli coś jakby uliczne rugby dla 200 facetów naraz …

 

 

wszystkich poszukujących miejsca gdzie chcesz spędzić Hogmanay – zapraszam do odwiedzenia strony hogmanay.net

a jeżeli zamierzasz spędzić tę noc w Edynburgu zajrzyj na edinburghshogmanay.org

 

 

i jeszcze dla ochłody po szaleńczej nocy 1 stycznia możemy się wybrać na małą kąpiel

 

 

A jeżeli zastanawiacie się co jest najważniejsze tej nocy dla przeciętnego Szkota …

no cóż, odpowiedz jest prosta: